Kredyty na cele mieszkaniowe w walutach obcych stają się coraz
popularniejsze. Banki promują je podając wysokość stopy procentowej, która
w porównaniu z kredytami złotowymi często jest niższa nawet o połowę. Czy jest
to jednak wystarczający powód, żeby decydować się na kredyt w dolarach czy
w euro?
Z czego wynika różnica w oprocentowaniu?
Różnica wynika ze sposobu ustalania przez banki oprocentowania kredytów. Banki
ustalają stałą marżę ponad określone referencyjne stopy procentowe.
Kredyty złotowe
Dla kredytów złotowych są to: WIBOR (czyli stopy po jakich banki polskie pożyczają pieniądze między
sobą), pewne wewnętrzne stopy bazowe banku albo też stopy ustalane przez Radę Polityki Pieniężnej.
WIBOR zmienia się codziennie i dlatego wysokość oprocentowania
kredytów oparta na nim może zmieniać się z miesiąca na miesiąc. W pozostałych
przypadkach zmiany są rzadsze. Stopy bazowe banków zmieniają się w przypadku
wzrostu inflacji i innych wskaźników ekonomicznych.
Kredyty walutowe
Podobnie ustalane są stopy procentowe kredytów walutowych.
Jednak stopy bazowe banków dla walut nie są uzależnione od sytuacji w Polsce,
ale od warunków panujących na innych rynkach. Stopami bazowymi są najczęściej
stopy procentowe, po jakich banki pożyczają sobie pieniądze w określonej walucie
na rynkach międzynarodowych, czyli LIBOR dla dolarów i marek oraz
EURIBOR dla euro. Do tych stóp bazowych banki dodają
swoją marżę.
Różnica w oprocentowaniu wynika zatem z różnicy w stopach bazowych.
W Polsce wynoszą one co najmniej kilkanaście procent, za granicą najwyżej kilka.
Ważna jest też stabilność stóp procentowych oraz prognozy dotyczące ich zmian.
Inflacja, która w naszym kraju jest podstawowym czynnikiem powodującym wzrost
stóp bazowych, powinna spadać w przyszłości. Zatem stopy procentowe
kredytów też powinny spadać.
Kraje zachodnie są stabilniejsze,
a inflacja utrzymuje się w nich na stałym, niskim poziomie, mniejsze są również wahania
stóp procentowych. Nawet jeśli bank centralny zmienia
oprocentowanie, to koryguje je np. o 0,25-0,5%. U nas korekty wynoszą
nawet 1,5%.
Czy kredyty walutowe są zatem lepsze?
Kredyty walutowe wydają się tańsze. Biorąc kredyt
nominowany w walutach, odczuwasz różnicę już od pierwszej raty. Jej wysokość
jest znacznie niższa od raty w złotych dla tego samego kredytu. I tutaj pojawia się kolejna zaleta kredytów walutowych - biorąc
taki kredyt możesz wykazać się wyższą zdolnością kredytową. Banki najczęściej
liczą ją odejmując od twoich dochodów stałe wydatki i przewidywaną ratę kredytu.
Im niższa rata jest wzięta do wyliczeń zdolności kredytowej, tym wyższą kwotę
kredytu możesz otrzymać. Kredyt staje się bardziej dostępny, ale uważaj - nie
bierz więcej niż potrzebujesz, i tak będziesz musiał to wszystko spłacić.
Oceniając kredyty nie należy jednak skupiać się na dniu dzisiejszym.
Kredyt będziesz spłacać przez wiele lat, zatem staraj się przyjąć dłuższą
perspektywę.
|